66 WDH Czarne Wilki ma nową drużynową !
:)
4 czerwca 2016,
na kominku podczas biwaku z okazji Święta Szczepu, w ZS w Stasiówce miało
miejsce przekazanie.
Po 5 latach
oddałam drużynę.
Przez ten czas
bardzo dużo się nauczyłam, wiele zrozumiałam i zdobyłam doświadczenie, którego
brak tak mocno mi doskwierał na początku. Jestem bogatsza o wiedzę i
wspomnienia, czuję wdzięczność, której nie jestem w stanie wyrazić słowami.
To był dla mnie bardzo
obfity czas. Pełen wzlotów i upadków. Nie zawsze, ze wszystkim sobie radziłam.
Ale starałam się jak mogłam.
Wkładałam w to
co robiłam całe swoje serce, dawałam z siebie 100%, do kresu, do granic
możliwości, a wtedy okazywało się, że mogę pójść o krok dalej. Odkryłam w sobie
siłę. :)
„Być liderem to znaczy uczyć się dawać.
Bez
względu na to czy masz co dać, czy nie.”
Charles E. Jones
Kochałam to co
robiłam. Nie żałuję żadnej minuty spędzonej na moim harcerstwie.
Mam nadzieję, że
i Ty masz coś takiego, w czym realizujesz się na całego. Nie stoisz z boku, nie
przyglądasz się, nie działasz na pół etatu, trochę tak a trochę nie. Wchodzisz
w to! Jeśli nie, życzę Ci żebyś coś takiego znalazł. Ja mam.
Gdybym dziś jeszcze raz stanęła przed tym
wyborem nie zawahałabym się ani chwili, znów powiedziałabym: Tak. Bo warto!
Jednak gdybym wtedy wiedziała co mnie czeka,
pewnie bym się przestraszyła. ...odpowiedzialności, wyzwań, zadań; bałabym się,
że nie dam rady wszystkiego pogodzić, że dla mnie to zbyt wiele obowiązków. Ale
nie wiedziałam. Na szczęście. :)
Z naiwnością i
świeżością „nowej” osoby wyruszyłam w tę drogę, krok po kroku, zadanie po
zadaniu, znalazłam się tu gdzie jestem teraz.
Na wspomnienie
tych kilku lat kręci mi się łezka w oku. Przed oczami stają mi obrazy wspólnych
zbiórek, biwaków, rajdów, obozów, wyjazdów, akcji, ognisk i rozmów, żartów,
zabawy, uśmiechów... Pamiętam każde Przyrzeczenie, grę czy bieg po chustę. Ta
drużyna jest dla mnie ogromnie cenna, tak wiele mnie z nią łączy. I choć jej
nie założyłam, to ja nadałam jej ton. Charakter. Razem z harcerkami i
harcerzami stworzyliśmy atmosferę, do której będę tęsknić i którą zawsze ciepło
będę wspominać.
Z optymizmem spoglądam w przyszłość. W oczach
moich harcerzy widzę zaangażowanie, gotowość i radość z robienia czegoś razem.
Wiem, że sobie poradzą, będę ich dopingować z całych sił.
5 lat to 1/4 mojego życia.
Jeszcze raz
dziękuję wszystkim za tę współpracę. Każdemu harcerzowi 66 WDH Czarne
Wilki(który kiedykolwiek w niej był), wszystkim moim funkcyjnym. Dziękuję
szczepowi za całe wsparcie i źródło wzorców, za stawiane wyzwania i wymagania.
Dziękuję dyrekcji szkoły, pani opiekunce drużyny i rodzicom.
Ściskam i
gratuluję Anicie Pustułce- drużynowej 66 WDH Czarne Wilki
Do zobaczenia na harcerskim szlaku!
pwd. Gabriela Ragan HR
drużynowa 66 WDH Czarne Wilki
w latach 2011-2016
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz